Ciekawy moduł i to bynajmniej nie tylko ze względu na swoje możliwości. Diabeł tkwi w szczegółach. Wprawne oko wypatrzy interesujący fragment drush fullcalendar-plugin. Niby nic takiego a jednak bardziej wnikliwe spojrzenie pokazuje w jaki sposób można integrować biblioteki niezwiązane bezpośrednio z drupalowym podwórkiem.
Widzę, że muszę nadrobić ostatnie zaległości w braku aktywności. Dużo się dzieje, zresztą jak zawsze.